Co do zasady szef nie powinien wtrącać się w życie osobiste pracownika. Może, a nawet powinien sprawować kontrolę nad praca zatrudnionych w swoim przedsiębiorstwie osób, jednak ich sposób spędzania wolnego czasu, przyzwyczajenia czy życie rodzinne leża poza granicami jego kompetencji pod warunkiem, że nie wpływają one w żaden sposób na wydajność i sposób pracy pracownika. Jeżeli natomiast zaczynają one w widoczny sposób obniżać standard jego pracy, pracodawca powinien w delikatny sposób zareagować.
Zakaz konkurencji – jak może wpłynąć na życie osobiste pracownika?
Umowy lojalnościowe, tak zwane lojalki, są w obrocie prawnym niezwykle często spotykane. Na ich podstawie pracownik zobowiązuje się do nieprowadzenia działalności gospodarczej w tej samej branży lub takiej, która mogłaby konkurować z pracodawcą. Teoretycznie pracownik mógłby prowadzić tego typu przedsiębiorstwo w czasie wolnym od etatowej pracy, jednak z pewnością kolidowałoby to z należycie starannym wykonywaniem pracy na rzecz pracodawcy. Oprócz tego zatrudniający mógłby podejrzewać, że pracownik korzysta z umiejętności i wiedzy, zdobywanej w jego zakładzie pracy, w sposób, który mógłby szkodzić jego interesom. Tego typu działania, nawet jeśli pracownik nie są związany umową lojalnościową, mogą być podstawą do rozwiązania umowy o pracę.
Sprawdzanie zadłużenia a ingerencja w życie osobiste pracownika
Pracodawca może też chcieć wiedzieć, czy pracownik nie ma długów lub innych kłopotów finansowych – jest to ważne na przykład w przypadku powierzenia mu mienia firmowego. Co prawda, według obowiązujących przepisów nie może sprawdzić zadłużenia osoby, którą zatrudnia w oparciu o umowę o pracę. Inaczej jest w przypadku zleceniobiorcy, zwłaszcza, jeśli prowadzi on działalność gospodarczą. Jeżeli zechce to sprawdzić, nie będzie miała znaczenia zgoda lub brak zgody zleceniobiorcy.
Czego pracodawca nie musi wiedzieć?
Pracodawca nie ma prawa pytać o dane osobowe wrażliwe pracownika. Przedsiębiorca nie może więc ingerować w sfery życia osobistego pracowników, które chronione są przez prawo.
Do danych wrażliwych można zaliczyć informacje dotyczące:
-
pochodzenia rasowego lub etnicznego,
-
poglądów politycznych, przekonań religijnych, filozoficznych,
-
przynależności wyznaniowej, partyjnej lub związkowej,
-
stanu zdrowia,
-
kodu genetycznego,
-
nałogów,
-
życia seksualnego,
-
skazań, orzeczeń o ukaraniu i mandatów karnych,
-
innych orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym lub administracyjnym.
Pracodawca nie może też ingerować w życie osobiste pracownika w pracy – nie może więc sprawdzać jego wiadomości i listów, podsłuchiwać prywatnych rozmów, a także prowadzić monitoringu bez uprzedzenia o tym osoby zatrudnionej. Takie stanowisko znaleźć można w orzecznictwie Europejskiego Trybunału sprawiedliwości – według niego pracodawca ma inne sposoby, żeby zwiększyć wydajność i koncentrację pracownika.