background screening
fot.unsplash.com

Znalazłeś super ofertę pracy, stworzyłeś idealne CV i wysyłasz je do firmy. Telefon dzwoni – masz zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. Jesteś do niej idealnie przygotowany. Wiesz, jakie są najczęstsze pytania rekruterów. Wiesz, o co rekruterowi nie wolno zapytać. Można by powiedzieć, że wiesz wszystko. Nagle potencjalny pracodawca rzuca hasłem „background screening”. Chce cię sprawdzić, prześwietlić. Czy jest to jednak legalne? Poznaj odpowiedź, czytając dalej! 

Czym jest background screening i na czym polega?

Background screening to nic innego jak metoda rekrutacji, która pozwala na dokładne sprawdzenie życiorysu zawodowego konkretnego kandydata. Taką rekrutację może przeprowadzać firma, do której aplikujesz lub firma zewnętrzna, która specjalizuje się w takich procedurach. Przykładem takiej, międzynarodowej firmy, może być HireRight lub GoodHire. Podczas tej rekrutacji sprawdzane jest dokładnie CV lub specjalna aplikacja, którą kandydat musi wypełnić. Sprawdza się jego miejsca pracy, okres pracy, ukończone szkoły, kursy, a także często jego karalność itp. Zakres screeningu, czyli tego „sprawdzania” zależny jest od danej firmy i od przepisów w danym kraju, ale także i od stanowiska na które aplikujesz.

background screening
fot.unsplash.com

Po co przeprowadza się background screening? Wyobraź sobie, że prowadzisz firmę i szukasz kogoś, kto będzie menadżerem, twoim wspólnikiem czy nawet osobą, która tę firmę prowadzi za ciebie, podczas gdy ty leżysz w domu na kanapie. Oczywiście nie weźmiesz na tak ważne stanowisko kogoś, kto nie ma żadnego doświadczenia, dwa razy odsiadywał wyrok w więzieniu za przestępstwa finansowe, a dodatkowo wcześniej pracował jedynie w kawiarni i to przez dwa tygodnie. Wpływa na maila jednak CV. Porządna osoba z masą doświadczenia. Właściwie wydawać by się mogło, że doświadczenia ma więcej, niż ty sam. Czemu by jej nie zatrudnić?

Ile osób kłamie w CV? Badania LiveCareer Polska

Serwis kariery LiveCareer Polska przeprowadził badanie. Wzięło w nim udział 1 254 responderów. Ponad 99% Polaków twierdzi, że zna kogoś, kto skłamał w CV, a 26% z nas otwarcie przyznaje się do oszustwa w dokumentach aplikacyjnych. Na jaki temat najczęściej kłamie się w CV?

  • 44% to kłamstwa na temat doświadczenia zawodowego.
  • 41% to kłamstwa na temat poziomu zaawansowania lub znajomości języków obcych.
  • 28% to kłamstwa na temat posiadanych umiejętności specjalistycznych.
  • 25% to kłamstwa na temat zakresu obowiązków w pracy.

Aby uniknąć takich sytuacji, gdzie przyjmujemy na konkretne stanowisko kogoś kto w CV zaznaczył, iż ma sporo doświadczenia i nie ma żadnego problemu z obsługa konkretnej maszyny czy potrafi język angielski do perfekcji, a później okazuje się, że wszystko to, co zawarł w swojej aplikacji, nie było prawdą, przeprowadza się właśnie background screening. Jak on wygląda?

background screening
fot.unsplash.com

Jak wygląda background screening?

Z pewnością zastanawiasz się, jak wygląda cała procedura. Na samym początku musisz podpisać oświadczenie, że zgadzasz się na przeprowadzenie background screeningu. Ten papierek jest oczywiście wymagany i ma chronić nie tylko ciebie, ale i firmę, która ten screening wykonuje. Z pewnością nie jedna firma, w której pracowałeś, będzie chciała to oświadczenie zobaczyć zanim wyda jakiekolwiek informacje na temat swojego byłego pracownika. Po tym jak podpiszesz oświadczenie, wypełniasz najczęściej „aplikację”, jest to po prostu plik w którym podajesz firmy w których pracowałeś, okres zatrudnienia, a także i ukończone szkoły, uczelnie lub kursy oraz daty.

Wtedy firma przystępuje do weryfikacji tych danych. Kontaktuje się ona telefonicznie, mailowo lub listownie z każdą firmą, którą wpisałeś. Sprawdza stanowisko na którym rzekomo pracowałeś oraz daty zatrudnienia. Każda firma to osobna teczka. Jeśli wszystko się zgadza – nie ma problemu. Jeśli nie zgadzają się daty, zaznacza się dyskrepancję, czyli różnicę. Te różnice zależne są od tego o ile się pomyliłeś i w czym się pomyliłeś. Im więcej błędów, tym większa dyskrepancja. Raport z całości dostaje twój potencjalny pracodawca i na tej postawie podejmuje decyzję o twoim zatrudnieniu.

Cały proces jest oczywiście w 100% legalny, jeśli ty, jako aplikant wyrazisz na niego zgodę. Nie wyrażenie zgody, najczęściej łączy się z odrzuceniem „prośby” o zatrudnienie. Pamiętaj jednak, że nie musisz się na to godzić. Nie każda firma wymaga background screeningu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here